– Perspektywa praktyka z 10+ letnim doświadczeniem
W dobie sztucznej inteligencji, aplikacji językowych, podcastów, YouTube’a i Netflixa, nauka języka obcego stała się bardziej dostępna niż kiedykolwiek wcześniej. Mimo to wiele osób nadal czuje się zagubionych – próbują różnych metod, ale efekty nie przychodzą lub są krótkotrwałe.
Uczę niemieckiego od 2013 roku – od poziomu A1 aż po niemiecki prawniczy i biznesowy. Sama zaczynałam naukę tego języka od zera i dziś mówię jak native speaker. Na co dzień pracuję z kursantami o bardzo różnych potrzebach i doświadczeniach, więc wiem, co działa naprawdę, a co tylko pozornie wygląda na skuteczne.
1. Netflix, YouTube i inne źródła naturalnego języka – świetne wsparcie, jeśli używane mądrze
Oglądanie seriali i filmów po niemiecku to świetny sposób na kontakt z autentycznym językiem. Słyszysz naturalną wymowę, uczysz się potocznych zwrotów i poznajesz realia kulturowe. Ale ten sposób nauki ma też swoje pułapki.
Co działa:
- Oglądanie z napisami (najpierw po polsku, potem po niemiecku).
- Wybieranie tematów, które naprawdę Cię interesują – zaangażowanie ma ogromne znaczenie.
- Notowanie ciekawych wyrażeń i powtarzanie ich samodzielnie.
Co nie działa:
- Bierne oglądanie bez skupienia.
- Wybieranie zbyt trudnych materiałów, które tylko frustrują.
- Liczenie na to, że „samo się osłucha” – to nie wystarczy.
2. Sztuczna inteligencja i aplikacje – wsparcie, nie zastępstwo
AI to ogromne wsparcie w nauce języka – pozwala ćwiczyć dialogi, tworzyć własne materiały, a nawet poprawiać błędy. Sama zachęcam kursantów do korzystania z narzędzi takich jak chatboty czy aplikacje do powtórek.
Co działa:
- Pisanie krótkich tekstów i proszenie AI o korektę.
- Rozmowy z AI w języku niemieckim – szczególnie na początku, kiedy mówienie „do człowieka” stresuje.
- Tworzenie fiszek i quizów dopasowanych do własnych tematów.
Co nie działa:
- Bezmyślne kopiowanie wygenerowanych odpowiedzi.
- Brak refleksji nad poprawkami – AI ma pomagać, ale nie zastąpi świadomej nauki.
3. Wkuwanie słówek – tylko w odpowiednim kontekście
Na pewno znasz to uczucie: uczysz się 30 słówek jednego dnia, a po tygodniu pamiętasz… może trzy. Mechaniczne wkuwanie list słówek nie działa – chyba że są one osadzone w konkretnej sytuacji, zdaniu lub historii.
Co działa:
- Nauka słówek w kontekście, np. w zdaniach lub historyjkach.
- Powtórki w systemie interwałowym (np. w Anki, Quizlet).
- Regularna ekspozycja na słowa w naturalnym użyciu (dialogi, podcasty).
Co nie działa:
- Suche listy słówek oderwanych od kontekstu.
- Wkuwanie bez zrozumienia i bez powtórek.
- Nauka „na zapas” – bez realnego celu lub potrzeby użycia.
4. Historie, emocje, kontekst – to one robią różnicę
To, co najbardziej przyspiesza naukę języka, to nauka osadzona w historii, emocjach i osobistych doświadczeniach. Dlatego w moich kursach stawiam na narrację – nawet przy nauce gramatyki czy specjalistycznego słownictwa.
Co działa:
- Nauka poprzez historie – nawet krótkie opowieści ułatwiają zapamiętanie struktur.
- Tworzenie własnych zdań i opowiadań z nowym słownictwem.
- Ćwiczenia, które odnoszą się do życia kursanta – realnych sytuacji, emocji i celów.
Co nie działa:
- Schematyczne klepanie regułek.
- Brak powiązania z własnym życiem – język musi „żyć”, żeby się go nauczyć.
Podsumowując – co naprawdę działa?
- Zanurzenie w języku, ale aktywne – nie pasywne.
- Technologia jako wsparcie, nie jako jedyne narzędzie.
- Nauka poprzez kontekst, historie i emocje.
- Systematyczność i indywidualne podejście – bo każdy uczy się inaczej.
Jeśli uczysz się niemieckiego i szukasz drogi, która będzie skuteczna i dopasowana do Ciebie – kieruj się nie tym, co modne, tylko tym, co działa w praktyce. A jeśli potrzebujesz wsparcia – jestem tu, by pomóc.
Zapraszam Cię na moje kursy niemieckiego online oraz lekcje niemieckiego i treningi indywidualne online
Kontakt: info@centrum-profis.pl
Instagram: www.instagram.com/justynaprofis

